Witam wszystkich,
Co dziwne, nie mogę znaleźć tu ani słowa o Saeco Pico Baristo (HD8925/01), jest to VA z ceramiczną szlifierką tarczową i z (w porównaniu z innymi VA) bardzo wieloma stopniami szlifowania....
Pochodzę z nośnika ekranu, który oddałem z powodu jego wielkości i ponieważ był po prostu zbyt drogi dla mnie (był to La Spaziale Vivaldi S2 - z obrotową pompą i stałą wodą, młyn był chromem Rocket Fausto - kosztował więcej niż mój nowy VA).
Konsultant w Saturn (nie sprzedawca Saturn, ale konsultant zewnętrzny, często mają np. mądrych ludzi z Samsunga itd.), którzy wiedzieli, o czym mówi. Chciałem najpierw Incanto HD, a ponieważ piję prawie tylko espresso, polecił Pico Baristo ze względu na jego szlifierkę.
Najpierw zmieliłem trochę starych ziaren (ponad pół roku), żeby młynek trochę zadziałał, a także przeszedłem przez kawę. po dobrych 15-20 filiżankach pierwsza próba espresso, dostosowałem MG w filiżankach do bardzo dobrego, więc to powinno było się uspokoić. wynik pachniał zupełnie dobrze, w pewnym sensie jeszcze lepiej od starego ST.
smak był okropny, mała filiżanka do espresso była pełna po brzegi w 10 sek. (to już ładny kawałek więcej niż magiczne 25g), naprawdę można posmakować, że brakuje słodszych nut karmelowych, które dopiero po tym czasie wychodzą. podstawowy smak był rzeczywiście bardzo dobry, ale można posmakować, że to nie jest gotowe espresso, smakowało naprawdę poręcznie. co najmniej 10 sek. więcej można przepuścić. czy można to jakoś osiągnąć? czy są jakieś inne sztuczki? Regulacja ilości mielonej kawy nie pomaga.
Espresso Lungo smakuje znacznie lepiej, działa przez dobre 17-20 sekund, ale wtedy jest już znacznie większa ilość gotowej kawy w filiżance, nie ma nic wspólnego z espresso, o wiele za wodnisty.
Dzięki za wskazówki.
PozdrowieniaLukas
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: