Dla wszystkich, którzy przybyli tutaj z tym samym problemem, mam rozwiązanie.
Najpierw trochę tła - pewnego dnia maszyna nie chciała się nagrzać. Dzień wcześniej działała. Pytając moją partnerkę, jedyne co mogła dodać, to że poprzedniego wieczoru maszyna zrobiła coś dziwnego - nagle z dyszy zaczął wydobywać się potężny strumień pary (to wszystko będzie miało sens później).
Nie mając wcześniejszego doświadczenia w rozwiązywaniu problemów z tymi urządzeniami, trochę utknąłem. Skupiłem się na głównym bojlerze na wodę, ponieważ nigdy nie używam pary. Sprawdziłem jego oporność, a nawet sprawdziłem, czy czujnik termiczny na bojlerze reaguje na zmiany temperatury. Główny kocioł wodny nagrzewał się w porządku. Kocioł parowy był zimny, ale założyłem, że jest to prawidłowe, ponieważ nie było zapotrzebowania na parę.
Poszperałem i ktoś zasugerował, że może to być uszkodzony czujnik przepływu - więc kupiłem go w gotowości (nie miało to znaczenia, btw).
W końcu znalazłem te 2 posty:
Poczta 1
i
Post 2
To ostatecznie doprowadziło do rozwiązania.
Wskazówka dotycząca nagłego pojawienia się pary współbrzmiała z postem wspominającym o bezpieczniku termicznym - brzmiało to tak, jakby kocioł parowy przegrzał się i bezpiecznik termiczny spełnił swoje zadanie. Pojawiło się również pytanie, dlaczego doszło do przegrzania ??? Niesprawny triak w poście wydawał się dobrym wyjaśnieniem, więc kupiłem kilka bezpieczników termicznych i triak na ebayu (tylko kilka funtów za całość) i wróciłem do pracy.
Po odkręceniu bezpiecznika termicznego z CZERWONĄ linką (zasilanie) na kotle parowym, sprawdziłem go i nie ma wątpliwości - bezpiecznik się przepalił. Postanowiłem go po prostu wymienić i zobaczyć co się stanie dalej - może znowu wybuchnie i będę musiał przejść do triaka.
Jednakże, podczas gdy bawiłem się z kotłem parowym, zauważyłem, że czujnik termiczny dla bufora parowego (ten z dwoma bardzo cienkimi niebieskimi przewodami) po prostu unosił się w powietrzu - mały (węglowy?) blok na końcu czujnika "odłączył się" od przykręcanego zacisku, który łączy go z kotłem parowym.
Wydawało się to sensowne - czujnik termiczny "odpadł" i wtedy kocioł parowy nadal grzał - ponieważ czujnik termiczny nie nagrzał się do wyłączenia, a wtedy w końcu bezpiecznik termiczny wykonał swoje zadanie i uratował nas przed całkowitym fizycznym stopieniem.
Chociaż chciałbym wymienić czujnik termiczny, nie miałem go, więc spróbowałem po prostu "wsunąć" blok węglowy z powrotem do metalowego zacisku.
Następnie uruchomiłem maszynę i ku mojej radości działa !!!!
Byłemprawie gotowy porzucić tę super drogą maszynę i kupić nową, ale za zaledwie kilka funtów w częściach i dzięki australijskim kawoszom, moja wierna maszyna powróciła, by żyć kolejny dzień.
Wniosek jest taki, że te maszyny można naprawić - ale posiadanie schematu obwodu lub innych informacji naprawdę by pomogło. Myślę, że Jura powinna publikować takie rzeczy dla wycofanych maszyn, aby uniknąć potencjalnego losu tego, który mógł być wysypisko śmieci.
Ponowne podziękowania dla Outwest Coffee Machines Website.
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: