Cafe Bonitas Cubestar / Merol Me-710 / Cafe Celica - Dobra, póki działa!
KVA cieszył się przez trzy lata. Kiedy kawa była mocniejsza, przeszła w tryb kalibracji i wyrzuciła proszek bez parzenia. Wiele maszyn robi to z czasem, więc można regulować ilość rozdrabniania i proszku aż do momentu dopasowania.
Stało się to problematyczne, gdy przyłącza z kotła zaczęły przeciekać.
Tylko znalezione uszczelki w Australii, ponad 50 euro z opłatą pocztową było dla mnie za dużo - kupiłem używany automat z wadą wyświetlacza - dostałem wszystko szczelnie, autotest po włączeniu przechodzi, maszyna płucze, ale potem dostaję komunikat "brak pojemnika na fusy z kawy".
Pojemnik jest w środku, wszyscy mechanicy wbudowani w drugą maszynę, ten sam problem. Pojemnik jest wykrywany przez przełącznik magnetyczny, który w obu maszynach jest w porządku, Podczas autotestu symbol stanu zmienia się po pociągnięciu pojemnika. Sprawdziłem linie czujników aż do płyty CPU pod kątem sygnału - czy naprawdę powinno być trochę w pamięci flash maszyny "przewrócone"?
Spędzając dużo czasu, szukając na wielu forach, znaleźliśmy wielu klientów, którzy są bardzo niezadowoleni z niemieckiego serwisu. Przeczytaj też raporty z napraw, gdzie maszyna została rzekomo "przerobiona" przez firmę serwisową... Mój wniosek:
Mechanicznie dość schludnie zbudowany, dotykowy wyświetlacz może być potencjalnym słabym punktem. Produkcja seryjna powinna być stosunkowo duża, zapewnienie jakości złe. Dane techniczne dobre, kawa smakuje dobrze, z ładną kremą.
Ale biada założyć się o wszystko, co się psuje - nawet niemiecka firma serwisowa nie ma wszystkich części zamiennych i jest prawdopodobnie gorsza w naprawie niż odpowiednio wykwalifikowany użytkownik. Moje dwie maszyny stoją w piwnicy w oczekiwaniu na oczyszczenie - przestawiłem się na Saeco - nie lepiej zbudowane, ale części zamienne łatwe do znalezienia i niedrogie.
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: