Hej tam!
Przez lata moja żona i ja niewolniczo obracaliśmy się wokół tematu w pełni automatycznych ekspresów do kawy - i wielokrotnie odrzucaliśmy go z powodu wysokiej ceny zakupu. W miniony weekend mieliśmy w ofercie Saeco Picobaristo, w tym zestaw do pielęgnacji i 2 kg kawy, i uderzyliśmy, również dlatego, że ekspres jest ładny i kompaktowy (w szerokości).
Jest tu już od miesiąca i był intensywnie testowany. Wszystko jest dobre dla moich kubków smakowych! Uważam też, że operacja jest dobrze przemyślana, chociaż osobna karafka mleczna ma tę wadę, że szklankę/kubek itp. trzeba trochę przesunąć w zależności od napoju, tak aby piana mleczna i wylot kawy również trafiły. Daruj sobie, mogę z tym żyć.
To, co mnie denerwuje, to ta mała ilość, która jest podawana. Moim zdaniem, mamy raczej małe szklanki do latte macchiato, a w ustawieniach fabrycznych są one tylko do połowy pełne. Dzięki funkcji memo można przechowywać indywidualne ilości dozowania, ale ręczna interwencja powoduje również utratę proporcji mieszania. Nie sądzę, żeby to było naprawdę świetne i tylko (droższa) wersja Plus ma na wyświetlaczu regulowane wielkości wyjściowe (średnie, duże...).
Teraz zastanawiamy się, czy był to właściwy wybór. Zapytajmy miejscowych specjalistów:
- Saeco posiada oddzielny agregat mleczny, co uważam za zaletę, ponieważ sama maszyna nie ma kontaktu z mlekiem. A może się mylę? Większość innych producentów również używa jednego węża i wspólnego wyjścia. Co teraz jest lepsze? - W przedziale cenowym <600 €, Melitta Caffeo CI jest często polecana - ale nie posiada szlifierki ceramicznej, co moim zdaniem jest o wiele lepsze - jako inna alternatywa, Siemens EQ.6 S300 robi dobre i okrągłe wrażenie - jak myślisz? Dziękuję bardzo za wasz wkład, wciąż jesteśmy na samym początku procesu uczenia się
.
blisko
Podziel się tym stanowiskiem: